FAQ Zaloguj
Szukaj Profil
Użytkownicy Grupy
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Rejestracja
TalkTalk-The Colour Of Spring
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu
Forum STWORum sojuszu STWORY Uni14 Ogame Strona Główna » Stworofon » TalkTalk-The Colour Of Spring
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kangur radzieckii
Administrator



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 65
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

Skąd: stockholm

 Post Wysłany: Pon 0:13, 26 Lis 2007    Temat postu: TalkTalk-The Colour Of Spring



1. Happiness Is Easy
2. I Don't Belive In You
3. Life's What You Make It
4. April 5th
5. Living In Another World
6. Give it Up
7. Chameleon Day
8. Time it's Time

Niczego lepszego nie można się było spodziewać po opublikowanym w 1984 roku "It's My Life". Płytą tą ("The Colour Of Spring") Talk Talk podsumowują dotychczasową swą działalność i zamykają etap syntetycznego popu lat osiemdziesiątych. Już "It's My Life" przygotowywała fanów Talk Talk na zmianę, jednak to, co dostaliśmy w 1986 roku było objawieniem muzycznym. Cukierkowe brzmienia syntezatorów ustąpiły miejsca żywej perkusji, basowi i fortepianowi. Chłopcy uspokoili się nieco, muzyka stała się bardziej leniwa a aranżacja wydoroślała - utwory rozpisane są na instrumenty wręcz wzorcowo. Dziwna jest ta płyta, niby wydaje się smutna i melancholijna, lecz kiedy wsłuchać się bardziej i dokładniej łatwo dociera do słuchającego wielka dawka optymizmu bijąca z nagrań. Wszystko to za sprawą niezwykłego głosu Hollisa, który brzmi jakby facet miał za chwilę się rozpłakać. Jego śpiew jest oszczędny i nieubarwiony niepotrzebnymi ozdobnikami a zarazem konkretny i przepełniony emocjami. Od pierwszego przesłuchania czuje się, że album jest dokładnie przemyślany, nie mamy wrażenia, że muzycy nagrywali na siłę, by wypełnić miejsce przeznaczone na płytę. Raczej nie powinno słuchać się "The Colour Of Spring" w biegu czy w trakcie dziennych zajęć, najlepiej włączyć odtwarzacz wieczorną porą i całkowicie oddać się dźwiękom. Otwierające nagranie wciąga słuchacza intrygującym, długim, lekko połamanym nabiciem perkusji, do której dochodzi po kilku sekundach oszczędny fortepian. Zachwycające jak za pomocą kilku instrumentów można wyczarować ulotne dźwięki. Niezwykłości nagraniu dodaje dziecięcy chór ze szkoły pani Speake, wtórujący Hollisowi w refrenie. W "Living In Another World" słyszymy natomiast harmonijkę ustną jako jeden z instrumentów przewodnich, instrument dość rzadko wykorzystywany w utworach pop a tu w dodatku występuje w partii solowej - doskonała robota Marka Felthama. Najbardziej zapada w pamięć utwór nr 3 pt. "Life's What You Make It" - chyba za sprawą hipnotyzującego rytmu wygrywanego na fortepianie. Grupa nakręciła do tego nagrania dość ciekawe wideo, w którym w "głównych rolach" występują leśne owady i zwierzaki. "Chameleon Day" zaskakuje z kolei odmiennością. Sam fortepian plus wokal, który jest niemal mamrocząco łkliwy. "Chameleon Day" płynnie przechodzi w najładniejszy na krążku "Time It's Time", w którym dawka optymizmu jest już bardzo namacalna. Wspaniale wpleciono w ów utwór Chór Ambrosia, nadający piosence doniosłości, podniosłości i niecodzienności. Zresztą, kawałek zamykający płytę niesie w sobie dość mocne przesłanie w powtarzającym się tekście: "time it's time to live / time it's time to live for living". Pomimo dwudziestu lat od wydania "The Colour Of Spring" brzmi niezwykle świeżo. Nic w tym zresztą dziwnego, instrumenty takie jak fortepian, bas czy gitara się nie starzeją, a dobry technicznie wokal zawsze się obroni. Płyta ta nie ma nic wspólnego z kojarzonym z latami osiemdziesiątymi wszechobecnym kiczem i pobrzękiwaniem na plastikowo brzmiących syntezatorach. Automatów perkusyjnych w ogóle na płycie brak - i całe szczęście! Album jest znakomicie zrealizowany, soczysta i tłusta perkusja oraz głęboki bas nadają stały puls wszystkim utworom. Po tej płycie nastąpiła dwuletnia przerwa w twórczości Talk Talk. O grupie usłyszano dopiero w 1988 roku za sprawą zdumiewającego wszystkich "Spirit Of Eden", ale to już zupełnie inna historia. W 1998 wytwórnia Pond Life wypuściła na rynek CD z zapisem londyńskiego koncertu zarejestrowanego w Hammersmith Odeon 8 maja 1986 roku. Na repertuar złożyły się między innymi trzy nagrania umieszczone na "The Colour Of Spring" a mianowicie: "Life Is What You Make It", "Living In Another World", "Give It Up". Pomimo dość słabej realizacji warto sięgnąć po ten ciężko dostępny album koncertowy, by przekonać się, jak panowie z Talk Talk radzą sobie na żywo. W skrócie powiem, że można oczekiwać sporych wrażeń. Płyty Talk Talk warto także nabywać dla okładek, na których od zawsze widnieją reprodukcje prac Jamesa Marsha.


Ostatnio zmieniony przez kangur radzieckii dnia Nie 18:12, 11 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
 Powrót do góry »
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Forum STWORum sojuszu STWORY Uni14 Ogame Strona Główna » Stworofon » TalkTalk-The Colour Of Spring
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach




Solaris phpBB theme/template by Jakob Persson
Copyright © Jakob Persson 2003

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group